Wstrząsające szczegóły wypadku na Białołęce. Położyli do łóżka 3-letnie dziecko i pojechali przetestować nowego Mercedesa, rozbili się i zginęli

Bocian
Bocian
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje
- Reklama -

W środę 14 maja, przed godziną 22, na ulicy Modlińskiej na Białołęce doszło do tragicznego wypadku drogowego. W wyniku zderzenia zginęły dwie osoby podróżujące samochodem marki Mercedes. Szczegóły wypadku są wstrząsające.

Według wstępnych ustaleń i relacji świadków wynika, że kierujący SUV-em marki Mercedes GLS580 4Matic poruszał się z dużą prędkością w kierunku centrum miasta. Na zjeździe z wiaduktu przy moście Północnym, pojazd miał stracić przyczepność i wypaść z drogi, uderzając na pasie zieleni w znaki drogowe i słup. Następnie pojazd wpadł na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do bocznego zderzenia z samochodem marki Volvo. Odłamki uszkodziły również osobowe Renault.

Na miejscu zginęli 40-letni kierowca oraz 35-letnia pasażerka Mercedesa. Według informacji przekazanych przez znajomych pary, nowy samochód został przez nich odebrany tego samego dnia lub dzień wcześniej. Chcieli jedynie przetestować pojazd, kiedy ich trzyletnia córka już spała. Planowana krótka przejażdżka zakończyła się tragicznie. Rozbili się już w drodze powrotnej do domu, mając jeszcze do celu około 1 kilometr.

Po wypadku na policję zgłosiła się rodzina zmarłej pary informując, że w miejscu ich zamieszkania może znajdować się bez opieki małe dziecko. Służby ratunkowe przy pomocy drabiny zajrzały przez okno, ale nic nie zauważyły. Policjanci weszli drzwiami, gdzie potwierdzono obecność 3-letniej dziewczynki. Dziecko zostało przekazane pod opiekę najbliższej rodzinie.

Na miejscu wypadku przez wiele godzin pracowały służby, a ruch w kierunku Legionowa był całkowicie zablokowany. Dwaj inni kierowcy biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi i nie odnieśli obrażeń.

Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury. Dokładne okoliczności oraz przyczyny wypadku będą przedmiotem dalszego śledztwa.

Policja apeluje do świadków zdarzenia o sprawdzenie nagrań ze swoich kamerek samochodowych lub budynków, które mogły zarejestrować moment zdarzenia, lub pojazd poruszający się chwilę przed zdarzeniem w tym rejonie. Być może takie nagranie odpowiedziałoby na pytania śledczych co dokładnie się wydarzyło.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły