Wypadek na DK92. Seat zatrzymał się przed pieszym na przejściu, ciężarówka nie zdążyła. Kierowca zakleszczony

Interwencje
- Reklama -

W Kopytowie na drodze krajowej nr 92 doszło do groźnego zderzenia ciągnika siodłowego z naczepą z osobowym Seatem. Kierowca pojazdu ciężarowego został zakleszczony w kabinie i po uwolnieniu przetransportowany do szpitala, a ruch na trasie przez kilkadziesiąt minut był zablokowany.

Dzisiaj, 16 czerwca około godziny 15:00, na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Kopytów (woj. mazowieckie, pow. warszawski-zachodni) doszło do poważnego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Po kolizji ciągnik siodłowy z naczepą wpadł do rowu a jego kierowca został zakleszczony w oderwanej w kabinie i trafił do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Seat zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, na którym znajdował się pieszy. Jadący za nią kierowca ciężarówki nie zdążył wyhamować i uderzył w tył osobówki. Siła uderzenia była na tyle duża, że pojazd ciężarowy przejechał przez wysepkę rozdzielającą pasy ruchu, taranując znaki drogowe, a następnie wpadł do rowu.

Na miejsce zdarzenia zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej z powiatu warszawskiego-zachodniego. Po przybyciu służb ratowniczych okazało się, że kabina ciągnika siodłowego została oderwana od reszty pojazdu, a kierowca znajdował się zakleszczony wewnątrz. Mężczyzna był przytomny i komunikatywny. Strażacy, wykorzystując sprzęt hydrauliczny oraz poduszki powietrzne, uwolnili poszkodowanego i przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego. Po wstępnym badaniu kierowca ciężarówki został przetransportowany do szpitala.

Kierująca Seatem nie odniosła obrażeń. Jak informuje policja, oboje kierujący byli trzeźwi. Ruch na drodze krajowej nr 92 początkowo był całkowicie zablokowany przez około 30 minut, następnie wprowadzono ruch wahadłowy. Na miejscu zdarzenia pracowały służby, w tym policja, która prowadzi dalsze czynności wyjaśniające okoliczności wypadku.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły