Wyrok za śmiertelne pobicie sąsiada. Ciało wrzucili do rzeki

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Sąd Okręgowy w Ostrołęce 7 października 2025 r. skazał Zdzisława Janusza G. i Marka G. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym mieszkańca miejscowości Czarnia. Kara dla Zdzisława Janusza G. wyniosła 9 lat pozbawienia wolności, a dla Marka G. – 12 lat. Wyrok nie jest prawomocny.

„Oskarżenie dotyczyło pobicia ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło 17 sierpnia 2024 r. w miejscowości Czarnia” – przekazała Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

„Zdarzenie rozpoczęło się na przystanku autobusowym. Oskarżony Marek G. (41 lat) zaatakował pokrzywdzonego Tadeusza G. (67 lat), bijąc go rękami po głowie. Mężczyzna upadł na chodnik, po czym zdołał wstać i udać się do domu” – dodała.

„Marek G. powiadomił telefonicznie brata Zdzisława Janusza G. (46 lat). Bracia spotkali się następnie na przystanku, po czym razem poszli do domu pokrzywdzonego. Wyważyli drzwi wejściowe i wspólnie pobili Tadeusza G., zadając liczne uderzenia pięściami po głowie i ciele” – relacjonowała Rzeczniczka.

Pokrzywdzony doznał rozległych obrażeń zewnętrznych, m.in. ran tłuczonych czoła, łuku brwiowego prawego i ucha lewego, rany ciętej wargi dolnej, podbiegnięć krwawych w okolicach oczodołów oraz otarć naskórka i podbiegnięć krwawych na kończynach, brzuchu i klatce piersiowej. Stwierdzono także obrażenia wewnętrzne – krwiaka podtwardówkowego prawej półkuli mózgowej oraz obrzęk mózgu. „Obrażenia te doprowadziły do ostrej niewydolności krążeniowo–oddechowej i w konsekwencji skutkowały zgonem pokrzywdzonego” – zaznaczyła Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

„Oskarżeni wyciągnęli ciało Tadeusza G. z domu i wrzucili je do przepływającej obok posesji rzeki Trybówki. Ciało pokrzywdzonego zostało ujawnione przez mieszkańców wsi Czarnia 19 sierpnia 2025 r.” – przekazała.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wymierzył Zdzisławowi Januszowi G. karę 9 lat, a Markowi G. – 12 lat pozbawienia wolności. Orzeczono także środek karny w postaci świadczenia pieniężnego po 10 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, a kosztami postępowania obciążono oskarżonych. „Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce uznała, że wymierzona oskarżonym kara jest słuszna” – poinformowała Rzeczniczka.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły