Kolejne niepokojące doniesienia z ulicy Przejazdowej 17 w Pruszkowie. Najpierw kradzież czołgu, następnie pożar budynku biura.
Dnia 8 marca w nocy nieznani sprawcy skradli z terenu „Skupu złomu przy Czołgu”, czołg T-55. Z relacji naszych Czytelników wynika, że maszyna została zapakowana na pojazd ciężarowy i odjechała w nieznanym kierunku.



11 marca na komendę w Pruszkowie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży czołgu T-55. Śledztwo prowadzone jest z Art. 278. § 1, pod nadzorem prokuratury. Kradzież czołgu potwierdza pruszkowska policja, jak dodaje policjantka trwają czynności w tej sprawie.
Art. 278. [Kradzież]
§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.






Biznesmen, Jose Mariusz Olejnik (znany pod pseudonimem JOSE Kolekcjoner -PADRE), do którego należał kiedyś teren nie odniósł się do wcześniejszego pożaru, jednak na swoich mediach wstawia jedno znaczne materiały: „Mission passed! Respect +„, co oznacza „Misja zakończona sukcesem! Szanuję„. Następne ujęcie to „LEVEL 2„, co oznacza poziom 2. Co to za gra, zapewne dowiemy się niedługo…, ale wszystko wygląda na jakieś porachunki.
T-55 to radziecki czołg podstawowy I generacji, opracowany w latach pięćdziesiątych w Biurze Konstrukcyjnym Zakładu Nr 183 w Niżnym Tagile. Jego produkcja była w latach 1958-1962.
Na bramie przy złomowisku zastaliśmy pracownika (obywatela jednego z krajów postsowieckich), który poinformował nas, że czołg pojechał do muzeum, niestety nie wie do jakiego.