Jak informuje Radio Zet miało dojść do kolejnej próby podpalenia obiektu wielkopowierzchniowego w stolicy. Służby miały znaleźć aż 8 zapalników. Miały one zostać odpalone drogą radiową, ale zadziałały tylko dwa. Pożaru nie udało się wywołać prawdopodobnie z przyczyn technicznych.
Pożar hali handlowej przy ulicy Marywilskiej mógł być tylko wstępem do kolejnych pożarów w Warszawie. Nowe doniesienia mogą też dać nam opis, dlaczego pożar hali tak szybko się rozprzestrzenił i tak jak na początku mówiono, źródeł pożaru było kilka.
Służby są w posiadaniu tych zapalników oraz nagrań z monitoringu. Pierwsza z zatrzymanych osób została ujęta w Ząbkach, druga chwila później. Poszukiwane są jeszcze trzy osoby. Służby aktualnie nie komentują sprawy.