30 lipca na ulicach Wawra doszło do pościgu za kierowcą volkswagena, który przekroczył prędkość i nie zatrzymał się do kontroli. 27-latek nie posiadał prawa jazdy, był pod wpływem narkotyków i poszukiwany przez policję.
W środę wieczorem, 30 lipca, na ulicach Wawra doszło do niebezpiecznego pościgu za kierowcą osobowego volkswagena. Mężczyzna, który przekroczył dozwoloną prędkość ponad dwukrotnie, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i rozpoczął ucieczkę, narażając innych uczestników ruchu drogowego.



Do zdarzenia doszło około godziny 18:30, kiedy patrol policji prowadził rutynową kontrolę prędkości na ul. Płowieckiej. Pomiar wykazał rażące przekroczenie prędkości przez kierowcę volkswagena, który mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się, lecz przyspieszył i ruszył w stronę Wawra. Tam, na wąskich uliczkach m.in. Kajki, Rzeźbiarskiej i Wydawniczej, kontynuował ucieczkę z dużą prędkością, stwarzając poważne zagrożenie dla innych użytkowników drogi.



Po kilkunastominutowym pościgu auto uszkodziło dwa przednie koła, co zmusiło kierowcę do zmniejszenia prędkości. Ostatecznie policjanci zatrzymali pojazd na ul. Czecha, w rejonie skrzyżowania z ul. Kajki, w kierunku Wesołej. W samochodzie znajdował się 27-letni mężczyzna oraz jego pasażerka.



Jak ustalono, kierowca, obywatel Polski, nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, był pod wpływem środków odurzających i figurował w policyjnych bazach danych jako osoba poszukiwana do odbycia kary 21 dni pozbawienia wolności. Pasażerka również miała przy sobie narkotyki. Oboje zostali zatrzymani, a pojazd trafił na policyjny parking.
Sprawą zajmuje się teraz policja. Kierowcy grożą poważne konsekwencje, w tym zarzuty związane z niezatrzymaniem się do kontroli, prowadzeniem pojazdu pod wpływem środków odurzających oraz jazdą bez uprawnień. Dodatkowe konsekwencje grożą pasażerce.