Pięcioletnia dziewczynka zasypiała na ławeczce. Tata z kolegą popijali na przystanku alkohol. Na nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzn zareagowała mieszkanka, która zaalarmowała patrol straży miejskiej.
Do załogi straży miejskiej z V Oddziału Terenowego patrolującej w sobotni (13 września) wieczór okolice ratusza na Bielanach podeszła poruszona kobieta. Jak powiedziała – od długiego czasu obserwowała nieodpowiedzialne zachowanie dwóch mężczyzn, którym towarzyszyła malutka dziewczynka. Świadkinię zaniepokoiło, że opiekunowie w ogóle nie zwracali uwagi na dziecko i spożywali mocny alkohol.

Kiedy strażniczka i strażnik podeszli do wskazanego przez nią przystanku, zastali dwóch mocno rozweselonych mężczyzn i przysypiającą na ławeczce pięciolatkę. Od panów czuć było alkohol, lecz bagatelizowali sytuację, twierdząc, że była to tylko „mała seteczka”. Tymczasem minęła już 22 i dziecko wyglądało na bardzo zmęczone. Strażnicy wezwali na miejsce karetkę, by zbadać stan zdrowia dziewczynki oraz policję – celem sprawdzenia stanu dorosłych. 39- i 34-latek mieli we krwi odpowiednio 1,2 oraz 1,4 promila alkoholu. Dziewczynka nie wymagała na szczęście pomocy szpitalnej.
O sytuacji została powiadomiona mama, która zabrała dziecko do domu. Panowie będą tłumaczyć się policji, kiedy wytrzeźwieją.
Straż Miejska Warszawa