Pijany kierowca Mercedesa wjechał w filar wiaduktu, odbił się i uderzył w drzewo

Bocian
Bocian
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Na Wale Miedzeszyńskim doszło w nocy do groźnego wypadku. Auto prowadzone przez pijanego kierowcę uderzyło w filar wiaduktu, a następnie w drzewo. Jedna osoba trafiła do szpitala, sprawca został zatrzymany.

Do zdarzenia doszło o godzinie 00:33 na Wale Miedzeszyńskim przed mostem Łazienkowskim. Z relacji świadków wynika, że samochód poruszający się z dużą prędkością uderzył w filar wiaduktu, odbił się od niego, ściął znak drogowy, a następnie zakończył jazdę na drzewie.

W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn będących pod wpływem alkoholu – obaj to Polacy. Początkowo twierdzili, że za kierownicą znajdowała się trzecia osoba, która miała uciec z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili jednak, że była to próba wprowadzenia w błąd – samochodem kierował 27-letni mężczyzna, który w trakcie badania go alkomatem miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Jego 36-letni pasażer z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Na czas działań służb zjazd z mostu Łazienkowskiego oraz jeden pas Wału Miedzeszyńskiego w kierunku Pragi-Północ były zablokowane. Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz kilka patroli policji.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły