W Łazach w powiecie piaseczyńskim spłonęła podziemna ziemianka, w której składowano i przetwarzano akumulatory litowo-jonowe. Pożar ugaszono po kilku godzinach, obyło się bez osób poszkodowanych.
Wczoraj, 1 października po godzinie 23 w miejscowości Łazy w powiecie piaseczyńskim doszło do pożaru w podziemnej ziemiance, w której składowane były akumulatory litowo-jonowe. Ogień objął pomieszczenie o wymiarach około 3×5 metrów; nikomu nic się nie stało.





Strażacy po przybyciu na miejsce zastali w ziemiance różnego rodzaju akumulatory litowo-jonowe pochodzące m.in. z narzędzi bezprzewodowych, rowerów i hulajnóg, które właściciel w nieokreślony sposób przetwarzał. Doszło do samozapłonu, a następnie do rozprzestrzenienia się ognia na całe pomieszczenie. W wyniku oddziaływania wysokiej temperatury część konstrukcji uległa zawaleniu.





Działania gaśnicze polegały na zalaniu wodą płonących ogniw oraz dogaszaniu tlących się elementów wyposażenia ziemianki. Akcja zakończyła się około godziny 3. W działaniach brało udział łącznie sześć zastępów straży pożarnej – trzy z okolicznych jednostek OSP oraz trzy z PSP. Na miejscu nie odnotowano osób poszkodowanych.