Motorniczemu zabytkowego tramwaju linii M w rejonie Dworca Wileńskiego skradziono służbową kurtkę, w której znajdowały się dwa pęki kluczy oraz słuchawki. Klucze udało się już odzyskać, wciąż poszukiwana jest kurtka i słuchawki.
Do kradzieży doszło 6 grudnia, gdy motorniczy prowadził zabytkowy wagon 734 na linii M w okolicach Dworca Wileńskiego. Zniknęła czarna kurtka służbowa z wąskimi paskami odblaskowymi i logo Tramwajów Warszawskich na rzep, a wraz z nią dwa komplety kluczy, w tym klucze techniczne oraz słuchawki. Sprawa została zgłoszona policji.
Tramwaje Warszawskie poinformowały o zdarzeniu w mediach społecznościowych i poprosiły pasażerów oraz mieszkańców o pomoc w odnalezieniu utraconych przedmiotów. Jak przekazał motorniczy, po kradzieży słuchawki logowały się w rejonie ulicy Wyszogrodzkiej 2, co wskazuje, że zostały zabrane poza okolice Dworca Wileńskiego.
Pod wpisem spółki inny motorniczy przekazał, że oba pęki kluczy zostały odnalezione. Otrzymał je od mężczyzny, który widział, jak nieznany sprawca wyrzucał je do śmietnika. Po zakończeniu służby klucze trafiły do dyspozytora w zakładzie R5 Annopol, gdzie czekają na właściciela.
Nadal poszukiwana jest służbowa kurtka Tramwajów Warszawskich oraz słuchawki. Motorniczy prosi o kontakt osoby, które mogłyby natrafić na te przedmioty w rejonie Dworca Wileńskiego, ulic Inżynierskiej, Ząbkowskiej oraz okolicznych ulic. Znalazca może liczyć na nagrodę.



