W niedzielę 21 grudnia, w rejonie skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Kochanowskiego w Legionowie, doszło do ataku na przechodnia z użyciem niebezpiecznego narzędzia – nieoficjalnie ustalono, że była to maczeta. Poszkodowany trafił do szpitala, a w sprawie zatrzymano podejrzanego, który – jak ustaliły służby – jest żołnierzem.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, około godziny 16, w okolicy ulic Dąbrowskiego i Kochanowskiego w Legionowie. Według nieoficjalnych ustaleń, po okolicy miał poruszać się mężczyzna z maczetą.
W pewnym momencie napastnik miał natknąć się na dwóch spacerujących mężczyzn i zaatakować jednego z nich w okolicę głowy, po czym oddalić się z miejsca na rowerze.
Na miejsce wezwano policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Komenda Powiatowa Policji w Legionowie potwierdziła, że przy ulicy Dąbrowskiego doszło do ataku z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a osoba pokrzywdzona przebywa w szpitalu. Z uwagi na etap postępowania policja nie przekazywała dalszych szczegółów dotyczących sprawy.
Po zdarzeniu prowadzone były działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy. W kolejnych doniesieniach służb podano, że podejrzanym jest żołnierz.
Żandarmeria Wojskowa poinformowała, że Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej prowadzi postępowanie dotyczące żołnierza podejrzewanego o spowodowanie uszkodzenia ciała osoby cywilnej w Legionowie w dniu 21 grudnia 2025 roku. Postępowanie jest prowadzone pod nadzorem Działu do spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów.
“Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej, pod nadzorem Działu ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów, prowadzi postępowanie w sprawie żołnierza podejrzewanego o spowodowanie uszkodzenia ciała osoby cywilnej, do którego miało dojść w dniu 21.12.2025 r., na terenie Legionowa. Obecnie trwa analiza materiału dowodowego zebranego przez KPP Legionowo, po której zostaną podjęte dalsze decyzje procesowe w przedmiotowej sprawie” – informuje Żandarmeria Wojskowa.
Z komunikatu służb wynika, że trwa analiza materiału dowodowego zebranego przez Komendę Powiatową Policji w Legionowie. Po zakończeniu tej analizy mają zostać podjęte dalsze decyzje procesowe w sprawie. Rzecznik Żandarmerii Wojskowej przekazał, że zatrzymany żołnierz jest podoficerem.
Czynności w sprawie zdarzenia prowadziła policja, a aktualnie zajmuje się nią prokuratura oraz Żandarmeria Wojskowa.



