O włos od tragedii na Wisłostradzie. Po kolizji, stalowe liny z wielką siłą uderzyły w przejeżdżające auta

Miejski Reporter
Miejski Reporterhttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje
- Reklama -

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dziś po południu na Wisłostradzie. Po kolizji z pojazdem, stalowe liny barierek zerwane z zamocowań uszkodziły auta jadące arterią.

Około godziny 13:40 na Wisłostradzie, na wysokości Cytadeli w kierunku do centrum doszło do kolizji osobowej Toyoty Prius, „innowacyjnego” przewozu osób z barierkami. Kierujący samochodem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i z impetem wjechał w linowe bariery, które w tamtym miejscu są zainstalowane. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych, kierujący samochodem był trzeźwy.

Jednak groźniejsze było to, co stało się tuż po wjechaniu w barierki. Siła i dynamika zdarzenia spowodowały, że liny, nawet z nieuszkodzonych słupków na długości około 150-200 metrów spadły z zamocowań i z dużą siłą zaczęły latać po Wisłostradzie uderzając w inne pojazdy (toyotę oraz renault), które jechały akurat tą drogą. Chyba tylko cudem, żaden z pojazdów nie został uszkodzony poprzez obcięcie dachu i nikt z kierowców oraz pasażerów także nie odniósł obrażeń.

Jak piszą eksperci, barierki energochłonne w postaci lin, znane również jako bariery linowe (cable barriers), są coraz częściej stosowane w systemach bezpieczeństwa drogowego, szczególnie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Mają jednak swoje wady, a jedną z nich jest ograniczona skuteczność na ostrych zakrętach, także w miastach, gdzie bariery linowe mogą nie sprawdzać się w pełni lub czasem, jak widać na powyższym przykładzie być nawet zagrożeniem. W takim przypadku konieczne jest bardziej sztywne zabezpieczenie.

Nie przegap najważniejszych wiadomości!

Obserwuj Miejskiego Reportera na Google News

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły