Około godziny 12:20 na ulicy Conrada na wysokości Brązowniczej na Bielanach doszło do potrącenia rowerzysty na przejściu dla pieszych.
Kierujący samochodem osobowym marki ford potrącił rowerzystę na oznakowanym przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Aktualnie policja ustala, czy rowerzysta przeprowadzał rower, czy przejeżdżał przez przejście.
Wątpliwości jednak rozwiewa kobieta, która widziała zdarzenie z balkonu „Wjechał rowerem centralnie przed maskę pojazdu, aż go odbiło zrobił piruet w powietrzu i wylądował około 10 metrów od przejścia dla pieszych„.
Kierujący fordem jest trzeźwy, jak mówi kierowca co tydzień odpala auto, aby przepalić pojazd i robi kółko wokół osiedla. Zna dobrze te przejścia i zachowuje szczególną uwagę, jednak tym razem nie jest w stanie określić, kiedy i jak potrącił mężczyznę.
Kierujący rowerem trafił z poważnymi obrażeniami do szpitala. Ze względu na jego stan nie było możliwe przebadanie go alkomatem na obecność alkoholu. Jedno trzeba przyznać, że rowerzysta posiadał kask na głowie, który zamortyzował jego obrażenia.
W ostatnim czasie przejścia na ulicy Conrada zyskały wysepki, które miały sprawić, że przejścia będą o wiele bezpieczniejsze.