Dramat przy zbiorniku wodnym jeden pies wpadł do wody. Drugi wezwał ratunek. Pomogli strażacy.
Wczesnym popołudniem 2 czerwca 2025 r. przechodnie usłyszeli uporczywe szczekanie dobiegające z terenu dawnej bazy magazynowej na szczecińskich Gumieńcach. Na miejscu okazało się, że jeden z dwóch czworonogów wpadł do betonowego basenu przeciwpożarowego i walczy o wydostanie się na brzeg. Drugi pies, stojąc na krawędzi, głośno alarmował otoczenie. Świadkowie powiadomili numer alarmowy 112, a dyżurny Komendy Miejskiej PSP skierował zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2.



Sprawna akcja i bezpieczne zakończenie
Ratownicy dotarli na ul. Drewnianą w ciągu kilku minut. Po szybkim rozpoznaniu rozstawili drabinę przenośną nad nieczynnym zbiornikiem i opuszczając pętlę ratowniczą, wydobyli uwięzionego psa. Drugi czworonóg, który nie odstępował towarzysza, został podjęty chwilę później, by uniknąć kolejnego wpadnięcia do wody. Cała akcja trwała niespełna kwadrans; zwierzęta zostały osuszone, okryte kocami termicznymi i przekazane pracownikom schroniska „Dąbrówka”. Żaden z psów nie odniósł obrażeń.
Apel strażaków do właścicieli terenów przemysłowych
Państwowa Straż Pożarna podkreśla, że opuszczone lub słabo zabezpieczone zbiorniki wodne są częstą pułapką dla zwierząt. – „Prosimy zarządców obiektów, zwłaszcza dawnych zakładów czy magazynów, o zabezpieczanie nieużywanych basenów i studni betonowymi pokrywami lub gęstą siatką” – przekazali strażacy w mediach społecznościowych.
Jak reagować, gdy zwierzę potrzebuje pomocy?
Służby przypominają, by w takich sytuacjach nie podejmować ryzykownych działań na własną rękę. Należy zadzwonić pod 112 lub 998, przekazać dokładną lokalizację i opisać zagrożenie. Do czasu przyjazdu strażaków warto obserwować zwierzę z bezpiecznej odległości, nie płoszyć go by nie zwiększać ryzyka wypadku.